7.12.2012

Lekka jak...

Leżąca w poświacie księżyca,
jarząca uśmiechem tryska orgazmem
jarzma zniewolenia jak lwica.
Niedźwiedź ten ulega dominacji pokarmem.

Siadasz lekko na mnie dotykając ciepłymi
dłońmi lecząc moje obawy strachy,
bo jesteś Tą jedyną,
niemymi słowami to powtarzam...
Boginią ze złotymi runu włosami.

Kwieciście piękniejesz codziennie
mojego serca ogrodu,
w którym Jesteś Róży
płatkami,
śniegu ciepła połać na mej twarzy.

Kocham wszelkie Twej urody cechy,
rozpuszczam mojej miłości krzewy
i mówię uwielbiam i wytęskniam,
codziennie z coraz większą siłą.

Zawsze czuję się przy Tobie
jak przytulanka,
jak zwierzaczka kołysanka
pięknie tak tulona
przez Tą Kobietę.

Ona spojrzy na mnie a ja
nie odwrócę wzroku,
patrząc głęboko w oczy powiem...
pożądam Twego ciała i serca.

Oddechu posmakować chcę
tak jak i smaku i zapachu.
Tego wszystkiego co masz
wspaniałego jak Kocia
puszysta postać.