11.03.2014

Tenże uśmiech

Kącik ust mnie zwabił,
pytasz dlaczego to zrobił?
Dobre pytanie więc
zacznę odpowiadać,
skoro takie żądanie.

Dwa kąciki są niespiesznie
mnie ujmujące,
uwierz jak spojrzę tylko na
nie to serce woła pospiesznie:
"PATRZ!" i próbuję wydostać
tłumiące przez obok ludzi emocje.

Tylko to tak naprawdę powstrzymuje
Michała od pokazania,
wskazania?
w którym miejscu dokładnie
znajdują się kąciki,
w ręce ustami,
ustami usta ujmuję
w tym celu.

Choć nawet nie wiesz o tym,
to właśnie robię cały czas,
dotykam nas
tuląc się do Ciebie.
pospiesznie czuję
niebie
skie-rowane banalnie ruszające
mnie płomyki, raz kącików ust,
raz oczu.

Jeden kącik pytasz?
Nie, dwa są:
jeden który uśmiecha,
drugi jak turkaweczka odsłania
powabnie i zabawnie,
słodko ujarzmia mnie
tą dziurką.

Dwa kąciki,
trzy uśmiechy moje,
cztery moje kończyny konające przy Tobie,
tysiące róż w mej duszy kopie.

A teraz....
Teraz patrzę na resztę ciała...
I już praktycznie od tego momentu,
będziesz mnie miała!