9.01.2008

I teraz idąc przez ściany, nie mogę znaleźć drogi....
A wielu błądząc ginęli szukając swej kompanii, może załogi?
Szukał ja więcej niżeli każdy głupiec igiełki,
a znalazłem mniej acz może i więcej tejże mgiełki.
To już tu... Tu się wyczerpuje moja imaginacja,
transformacja? translacja? A może nic?
A tak w ogóle to kto mówił że ja szukam? może już znalazłem? spokój, tylko tego mi czasem trzeba.
Ja chcę być samotny! A może nie chcę? zmieniam się, ale nie jak pory roku, jak dzisiejsza pogoda.
Tyle brakło, a bym skończył, czy już wiecie co?

Tyle żywiołu.

Katon.

Brak komentarzy: